Best sentence ever


Imprezę uświetniła wystawa prac młodych artystów z gdańskiej ASP inspirowanych wizytą w serwerowni TASKu.
(źródło)

Nie mam pytań :-D


Archived comments:

/me 2004-11-14 11:37:22

cóż. pewne rzeczy są inspirujące... wizyta w tasku i oglądanie klastra można krótko scharakteryzować: http://www.userfriendly.pl/index.php?data=1997-12-26

K a s p r z o l 2004-11-14 21:39:51

ROTFL (-:

Rzeczywistość (Electric Rudeboyz)


Tak, tak.
Rzeczywistość zostanie rzeczywistością,
nawet wtedy kiedy na maksa przestaniesz w nią wierzyć.
  /* repeat x 4 */

Rzeczywistość! Sprawia, że wiesz, że oddychasz,
że stoisz na ziemi, podeszwą chodnika dotykasz.
Czasem znikasz. Ale zawsze powracasz.
To rzeczywistość mówi Ci, że nielekko w naszych czasach.
Tak to ona, znienawidzona ona, ona.
Zawsze powraca dagra digirak upalona.
Nawet wtedy, kiedy śpisz, ona jest przy Tobie.
Stój, nie uciekaj, daruj sobie.
Kiedy idziesz miastem w upalny dzień,
Już wiesz - rzeczywistością jest Twój cień.
Rzeczywistością jest cień Twojego przeciwnika
Co nie wnika w to, że ona wciąż go dotyka.
Znowu znika, zawinięta w bibułkę, pośliniona, zaklejona
i zjarana na spółkę. Zaczarowana, ale ciągle tu jest. 
To też jak widzisz taki, taki miała gest.
I znowu, spychana na, na margines powraca w wielkim stylu
Twoim życiem obraca. Rzeczywistość, swoją świadomością,
niezgody kością, staje się trzeźwością.

Bo wiesz, słońce z deszczem wywołuje tęczę.
  /* repeat */
Bo wiesz (Refren).

Cały czas poszukujesz, zimny okład proszę.
Regularnie testuję digra tłoku - nie znoszę.
Zbieram grosze i oddycham zatrutym powietrzem.
Co jeszcze? Bogusia Flina jest leszczem. Ha!
Czasem jestem w sesji upalony, im więcej tym lepiej.
Zazadigra zadowolony z lekcji wuefu efu dygidygiwi
zwolniony na zawsze. Nocne życie miasta, problemy wychowawcze.
Na ławce szkolnej wydrapane czasy nie, nie zapomnianie.
Skurwiele z dziennikami, centralnie przejebane.
Chcieli chcieli, byście mieli we łbach ostro najebane.
Lecz wygrały, wygrały nasze głowy ujarane.
A może to była siła naszej muzyki.
Nigdy nigdy nie zapomnę digra od sibi techniki.
Bardzo lubię jak jest fajnie, sytuacje skrajne,
te akta nie są tajne. A nigdy nigdy nie próbuj. Nigdy nie udawaj.

 (Refren).
 /* zwrotka 1 */

Słowa: Electric Rudeboyz, płyta ,,Kolejny krok'';
Przepisał: (jid) zdzichuBG//chrome.pl;
Proszę o wszelkie korekty i poprawki.


Archived comments:

Aleczka 2005-01-14 18:22:33

Piosenka jest zajefajna lans na maxa wsrod freestyle`owcow, moglibyscie to udostepnic na mp3 ??

zdzichuBG 2005-01-14 22:50:38

Droga Aleczko, płytka kosztuje paręnaście złotych. Wypadałoby ją kupić, zwłaszcza, że wspierasz w ten sposób polskie środowisko clubbingowe.

MaB 2005-02-08 23:01:34

hmm, "clubbingowe" nazwałbym to nieco inaczej :> ale może mi odbija i się gubie? :D w każdym razie kawałeczek naprawdę całkiem przyejmny, a ostatnio kocham go słuchać... ahh ta rzeczywistość :>

martusia 2005-02-11 19:25:13

zajebisty kawałek:) zajebisty.

PaTii 2005-02-26 20:21:01

i rZecZywIścIe teN sOng jeSt bOskI ;) ;P;P;P

luke 2005-03-21 11:08:06

Dobry staty kawalek ;) na lato wyjebisty DiscMan na uszy CD-ik ze soba Electrickow i wolny chod po miescie ;-) pozdroo 4 all

mysza 2005-03-24 13:17:58

Ten kawalek to jest taki niesamowity klasyk ... Czyste drum'owe brzmienie, nieskalane

Malwina 2005-03-25 12:27:26

piosenka w deche!

asia 2005-04-18 11:22:31

ja bym bardzo chciala zeby mi ktos to wysłał ten kawałeczek na maila bo ja nie moge go z nikąd ściagnać a jest fajny :)

asia 2005-04-18 11:23:00

asienka2@op.pl

monisia 2005-11-08 21:17:20

Kocham ten klimat...Mogę wam przysłać tę piosenkę!!D'n'b 4ever!!

dzieCinka 2005-12-02 20:12:35

To boscy jesteście skoro tego słuchacie! Ta piosenka jest po prostu fantastyczna i jakby ktoś mógł to proszę o przesłanie mi jej:):):) coffee3@buziaczek.pl Z Góry dzięki:*

..::An!A::.. 2005-12-30 17:39:25

...DRUM AND BASSS caly czs...
o wlasnie od tego sqadu wszystko sie zaczelo..bynajmniej jak dla mnie;D ;D RESPEKT dla chlopakow!!!!

Olu$ 2006-02-12 19:55:21

ZaJeBiStY kAwAłEk;)))MoGe TeGo sŁuChAć GoDzInAmI!;)))))))) bO wIeSz SłOńCe Z dEsZcZeM wYwOłUjE tEcZe... I wSzYsTkO jAsNe;)))PoZdRóWeCzKa dLa WsZyStKiCh WiElBiCiElI tEgO wYpAsIoNeGo KaWaŁkA;D

eF 2006-02-26 15:08:54

superrrrrr :)

Czarna 2006-02-28 17:03:32

to jest jedna z piosenek ktora moza sluchac godzinami...ma wlasny niepowtarzalny podkladzik muzyczny no i wykonanie.....super....niebo w umyśle....

czerwony :P 2006-03-02 09:06:19

wsumie git :D:D ale lepiej sie słucha niż czyta :P

Fabia 2006-03-02 12:46:05

jak najbardziej mozna ich muzyke zaliczyc do clubbingu. W koncu to drumy..

ULiJANKA 2006-03-30 03:24:47

plizzz przeSlijcie mi to na gandziara@wp.pl, bo jestem w usa i nie mam moZliwoSci kupienia =(

asiunia 2006-04-18 14:19:39

mam wielka prośbę prześlij mi ta piosenka na asik.zdw@wp.pl bardzo prosze

paffnucy 2006-05-26 11:05:33

zajebisty kawalek. kocham go xD numer dwa, tuz za 'znowu lato' :))
zamiast 'czasem jestem w sesji upalony' powinno byc 'czasem jestem SENSI upalony'. sensi - od sensimilla :) co to sensimilla, to sprytni wiedzą ;-)
pozdro

Amarant 2006-06-22 08:42:39

Zajebista nuta

Worldgorger 2006-07-18 10:55:30

Siemq, świetny kawałek! Wyślijcie mi proszę go na maila adrianek@toya.net.pl będę wdzięczny;]

agutka 2006-09-05 20:26:25

prze8! siada kawałek ;)

słOńce z dEszczem wywOłuje tęczę !;]

MoNiCzKa 2006-10-02 17:29:24

Pioseneczka jest cud miód i orzeszki=]]

Donia 2006-10-09 15:45:08

Zajebisty kawałek :0 nic dodać nic ująć

Asiuleńka :P 2006-10-24 15:30:25

Mogłabym słuchać godzinami :D ...:::Rzeczywistość! Sprawia, że wiesz, że oddychasz:::... to jest to hehe <lol>

benny 2006-11-23 22:24:42

jak byscie mogli dajcie mi namiary na tą cd to z checia kupie a jakbyscie byli tacy super to przyslicie mi jakies dobre kawalki na meila ryba106@wp.pl... dzieki i pozdro

Mroz 2006-11-28 21:56:24

Ta piosenka jest jak strae telewizory:P
Stary telewizor-Działał Ci 20 lat będzie działał następne 20
RzEcZyWiStOśĆ-słuchałeś raz posluchasz i 2,3,4...xD

Mroz 2006-11-28 22:00:08

Kto chce fajniejsza wersje rzeczywistości to sie zgłaszać do mnie mam tesh inne piosenki i sety d'n'b
PozdRo 4 All gg: 3689004

Olcia 2006-12-29 12:35:25

kto przesle mi te piosenke :)))??? bede naprawde wdzieczna olesniaczek@buziaczek.pl

SiSi 2007-01-09 17:41:47

piosenka jest swietna nigdy mi sie nie znudzi!!!!!!1 jest Boska!!!!!!!!

Natala:) 2007-01-30 14:42:27

Kurcze ten kawałek jest najlepszy:)
Nie wyobrazam sobie imprezy bez RZECZYWISTOŚCI!!!

kef 2007-03-13 12:55:41

Niesamowicie klimatyczny kawałek. Skusiłem się i tydzień temu kupiłem cała płytkę :)

pitero 2007-03-14 12:39:48

podeśle ktoś ptomasi@o2.pl plissssss ;))))

diablefka 2007-03-18 17:45:19

ej weno mi podeślij rzeczywistość:D:D:D
diablefka@onet.eu

Iggy 2007-06-27 23:35:35

Jesli ktos moze niech podesle mi ten kawaleczek:)pozdro
kazia@buziaczek.pl

tu ju 2007-07-21 16:34:00

hehe nieslyszalem jej jeszcze ale z opisu waszych jest fajna ;]

RaStaGirLzZ :) 2007-07-23 10:48:24

Tee...fajny kawałek, wpada w ucho :P

Asiek;] 2007-08-13 12:31:20

"Rzeczywistością jest cień Twojego przeciwnika"
Ja tam sie dosłuchałam PIĘŚĆ :)

D3RT1 2008-01-10 09:55:26

Krótko ZAJEBISTE

Magda 2008-02-02 12:29:47

przeslijcie mi jak mozecie

magda639@onet.eu

maja 2008-02-18 00:45:04

Uważam,że to kicz...wstrętno-ćpuńskie klimaty...ble!!!Aż się rzygać chce!!!

julita 2008-03-29 12:38:45

drum'n'bass kooocham:):):)

hamprey 2008-04-27 10:15:24

...AMEN.

Nie ma lekko (Electric Rudeboyz)


Refren:
 Kiedy patrzę na Ciebie mówisz ,,Nie ma lekko''.
 Nie ma lekko, załatwiasz to ucieczką.
    /* repeat */
 Bo w tym temacie nigdy, nigdy nie ma lekko.

Dzień dobry, już rano przed lustrem mówisz: ,,Siemano''.
Na twarzy nic, a w głowie znowu Las Vegas Parano.
Wszystko jest w porządku, jest centralnie w porządku.
Centymetr powyżej granicy zdrowego rozsądku.
Bardzo w głowie jest pusto i w kieszeni dziura.
Zapruć się w mus, a maksymalnie wali rura.
Choć przez chwilę trzymać ręce w pustych kieszeniach.
Tak by tam, tak by nikt nie zauważył ich drżenia.

Flashback!
Stan upojenia, stan kolejny - do widzenia.
Zanik funkcji kojarzenia, impreza bez zaproszenia.
Tego chyba nie było w planie w królestwie odurzenia,
chwila euforii przypłacona chwilą bólu i cierpienia.

 (Refren).

Popatrz na tego kolesia co podnosi się z podłogi,
Dla niego za wysokie okazały się najniższe progi.
Nałogi utrzymać trzeba. W domu nie wytłumaczyli mu,
że kasa nie spada z nieba.
Albo popatrz na tego, co przez śnieżną dolinę kroczy.
Jedynie widać z daleka jego wytrzeszczone oczy.
Soczyste steki bzdur i pianę z ust toczy.
Śnieg go zaskoczył, miał plany i umoczył.
Popatrz popatrz tylko na tamtych gości.
Dziś już dla nich życie nie zna litości.
To co było ostro stromo w codziennej szarości.
I stało się głodną kolejną zmorą codzienności.

 (Refren).

To ten koleś co codziennie biega po mieście szukając fazy,
Nie pamiętam, chyba pytał mnie o to dwa tysiące razy.
Non stop w ciągu ze wszystkim, nieprzytomny do oporu.
Choć w chorej głowie bajka to twarz ma jak z horroru.
Wszystko na raz, żeby przez chwilę było normalnie.
Nic już sobie nie próbuję wytłumaczyć racjonalnie.
Banda ludzi złych chce mu pokrzyżować szyki.
Długi i kolejne głowy stawiają na nim krzyżyki.
Nie mów nic, bo nie ma to najmniejszego znaczenia.
Nie mów, nie mów, bo nie ma tu nic do powiedzenia.
Chcę za to spojrzeć z innej strony.
No dobra, sorry, nie mogę, rozmazuje mi się obraz.

 (Refren).

Słowa: Electric Rudeboyz, płyta ,,Kolejny krok'';
Przepisał: (jid) zdzichuBG//chrome.pl;
Proszę o wszelkie korekty i poprawki.


Archived comments:

Kamel 2004-12-07 11:06:07

korekta:
"Tak by tam, tak by nikt nie zauważył ich drżenia."
Pozdrawiam

zdzichuBG 2004-12-14 10:29:04

Dzięki, poprawione.

Karolcia 2005-01-12 16:39:22

Hejka.Mam prośbe.Mógłbyś wyspłać mi płyte,albo te piosenki które masz Electric Rudeboyz. Moje gg 4582510. Z góry dziękuje

joshi 2005-11-09 19:34:41

Non Stop w ciągu ze wszystkim, nieprzytomnie do oporu......

Banda ludzi zlych chce mu pokrzyżować szyki.

troche poznawo moj wpis hehe :) moje gg 3974006

zdzichu 2005-11-10 17:43:02

Gdzie tam, rok opóźnienia tylko ;) Dzięki, poprawiłem.

Odblast 2005-11-12 22:50:31

świetna piosenka

Odblast 2005-11-12 22:51:32

gdyby ktoś zadał sobie trud i mi ją przesłał gg@kn.pl byłbym wdzięczny :)

joshi 2005-11-14 14:01:55

spoko odblast, ja ci posle ;]

Martyna 2005-12-01 18:03:42

Nie masz jeszcze takstów do innych piosenek?? N. Znowu lato?? Jeśli tak, to umieść je tutaj proszę, albo przyślij mi na 1335199. Buźki:*
"Electric Rudeboyz i mnóstwo bassu, rozimy mnóstwo hałasu...!!" :))

zdzichu 2005-12-01 18:06:03

Martyna: moim celem jest zamieszczenie wszystkich tekstu z tej płyty, tylko czasu brak. Jak już to zrobię, to na pewno google je znajdzie.

RyBcIa =* 2006-05-21 12:22:16

dzięki za tekst =)

szczepan 2006-06-24 16:04:36

jezeli ktos bedze tak mily to prosze o przeslanie mi tej piosenki na m_szczepaniak@op.pl będę dźwięczny. dzieki

ksk 2006-09-15 17:56:47

nie ma lekko:) dawno nie sluchalam i znowu zaczelam sluchac :) hehe

aneta 2006-10-28 15:48:41

mam prosbe obojetnie do kogo.. gdyby ktos mial chwilke i mi mogl przeslac kilka piosenek electric rudeboyz??
(gg:5206107,tlen:aneta_xxx@tlen.pl)z gory wielkie DZIEKI;]

ś,migiel 2006-11-21 17:32:10

dupka lekka mam was w wc

zdz 2007-02-22 18:36:37

Poprawiłem dwa FIXME na podstawie http://www.wywrota.pl/spiewnik/4784_electric_rudeboyz_nie_ma_lekko.html

insepterilelo 2012-11-16 00:34:28

<a href=http://buyviagraonlineds.com/#14097>generic viagra</a> - <a href=http://buyviagraonlineds.com/#3742>buy generic viagra</a> , http://buyviagraonlineds.com/#13638 buy generic viagra

buy viagra 2012-12-25 08:23:37

Bulgarian specialists experience found <a href=" http://www.buyviagraonlinetab.com ">buy viagra</a> that over-poeffektivnosti Pelin eggs excel Viagra pills. Bulgarians be struck by sober-sided invented a <a href=http://www.buyviagraonlinetab.com/#buy-online-viagra>buy viagra</a> cocktail called "Child". Effect from the purchase of sortilege drink on the potency is <a href=" http://www.buyviagraonlinemd.com ">buy viagra</a> just stunning. Compel of the effect is that the quail eggs contain <a href=http://www.buyviagraonlinemd.com/#purchase-viagra-online>buy viagra online</a> a lot of useful minerals, including phosphorus, iron, rich in minerals, vitamins A, B1 and B2.

RSS umarł, RSS jest martwy, stary!


[ozdobnik]

Nie, niestety nie umarł, chociaż tego mu życzę. Bo RSS jest w XXI po prostu nie do przyjęcia. Jest oparty na makabrycznie złym założeniu -- jest techniką typu ,,pull''. Trzeba samemu się pofatygować na serwer, ściągnąć plik, porównać co jest nowe, wyświetlić. I trzeba to robić w miarę często, żeby być na bieżąco. Wyobraźmy sobie teraz popularny serwis, z którego tysiące napaleńców co 15 minut ściągają plik. A ludzie nie potrafią wykorzystać możliwości HTTP. Ilość zmarnowanego pasma skacze astronomicznie. Do tego niektórzy podrzynają sobie żyły umieszczając w feedzie całą zawartość strony, zamiast samych zajawek.

Co zamiast? Publish Subscribe, w skrócie PubSub. Push. Zalety?

  • informacja rozsyłana w momencie pojawienia się, więc wiemy o niej natychmiast, a nie po parunastu minutach
  • oszczędność pasma - nie musimy sami sprawdzać. Zostaniemy poinformowani
  • łączymy się po nieobecności, węzeł PubSubowy może przechowywać ostatnich parę wpisów - możemy więc jak w RDF odtworzyć sobie ostatnie newsy

Ba, w notkach PubSubowych możemy przechowywać informacje w formacie RDF. Zmiana czytników RSS jest więc minimalna. Zamiast co parę minut ściągać po HTTP, łączymy się z jakims jabber-serwerem i czekamy na informacje. W najprostszej wersji nawet nie musimy nic ściągać, bo rekordy RDFowe same przychodzą. Fragmenty kodu dokonujące interpretacji i wyświetlanie nie muszą być zmieniane.

Na razie planuję przekonać do tej wizji Mikaela Hallendala, człowieka stojącego za Gossipem (Jabber) i Blam!'em (RSS). Potem zacznę pisać moduły PubSubowe dla moich ulubionych serwisów.

Aha, ATOM też umarł w świetle powyższej notki.

Update: Mikael nt. integracji odpowiedział krótko: "It will most likely happen some time in the future though". Yeah!


Archived comments:

djurban 2004-11-12 20:58:15

Zawsze na swiecie lepiej przyjmuje sie technologia ktora byla pierwsza niz ta ktora byla lepsza.
Np. mp3/ogg itd.

DoomHammer 2004-11-29 15:13:41

Albo mp3/Musepack. padu-padu/Jabber. IEuop/FireFox (choc tu troche za wczesnie na dyskusje :) )

DoomHammer 2004-11-29 19:10:48

BTW smierci klinicznej RSS. A polaczenie RSS z Last-Modified/ETag? Tudziez innymi wartosciami prosto z naglowka? Takze mocno nadwereza HTTP, ale w mniejszym stopniu juz, niz pobieranie calego dokumentu

zdzichuBG 2004-12-03 13:28:58

DH: owszem, tak się powinno od razy robić. Ale kolesie klecący różnego rodzaju RSS Readery (nawet zamieszczający na swoich stronach nagłówki z innych serwisów) idą na łatwiznę i tego nie stosują. Często nawet nie wiedzą o tym! Nawet Jarek Zgoda, bądź co bądź doświadczony programista, nie wiedział o tej możliwości.

DoomHammer 2004-12-03 16:20:52

Tia. WIelu ludzi nie wie nawet o istnieniu czegos tkiego, jak RSS. Nie wie o istnieniu standardow sieciowych. A Mozilla/Firefox wydaje im sie dobry tylko ze wzgledu na pasek zakladek widoczny od razu oraz mozliwosc otwarzania paneli. Choc narzekaja na to, ze wlacza sie niezwykle dlugo i nie otwiera niektorych rzeczy.

Co tu kryc. Siec, z ktora mamy na codzien doczynienia jest dosc mocno zasysyfiona juz w chwili dzisiejszej. Jesli tak dalej pojdzie to niedlugo pozostanie tylko Jabber/XMPP i niektore sieci P2P :/

<em>Mono</em>tematycznie o monopolu, grupie i nagłych oświeceniach


[ozdobnik]

_phantom_ poprosił mnie ostatnio o wyrażenie opinii o poniższym ,,ostrzeżeniu'' wystosowanym przez Microsoft:

--ciach-z-ln.pl--
Mono 1.0.4

Firma Novell wydała stabilną wersję platformy Mono oznaczoną numerem
1.0.4 oraz wersję rozwojową o numerze 1.1.2. Jednocześnie
przedstawiciele Microsoftu oświadczyli, że nie zamierzają wspierać w
żaden sposób projektu, a jako że firma nie udzieliła żadnej licencji na
wykorzystanie platformu .NET ani Novell-owi ani firmie Ximian uznaje
Mono jako próbę nielegalnego odtworzenia swojej platformy. Jest to
równoznaczne z ostrzeżeniem dla programistów przed stosowaniem jej w
poważnych komercyjnych zastosowaniach.
--ciach--

Czy jest się czym przejmować? Moim zdaniem -- nie.

Microsoft dba o swoją markę. Jest to sprawa oczywista, każda firma tak robi. W przypadku MS potrafi to przybierać formy wymuszania sposobu w jaki się wysławiamy -- wg. official naming guidelines nie wolno w artykule, eseju czy rozmowie użyć wyrażenia ,,Windows'', ,,Windowsy'' czy ,,Okienka'' na określenie platformy bądź systemu operacyjnego autorstwa MS. Jedynym prawidłowym określeniem jest pełna nazwa, tj. ,,System Operacyjmy Microsoft Windows'' z odpowiednio dużą ilością znaczków ® pomiędzy wyrazami.

Abstrahując od tych wysiłków, nie należy zapominać, że .NET jest oczkiem w głowie Microsoftu. I jako platforma na której ma działać wszelkie oprogramowanie -- musi być absolutnie bez zarzutu. Nie dziwi więc odcięcie się MS od Mono, które jest całkowicie poza jego kontrolą. Korporacja z Redmond nie może więc w żaden sposób zapewnić bezbłędnego i stabilnego działania nie swojego produktu. A taki projekt ,,podszywający'' się pod .NET może zagrozić ,,marce'' Microsoftu.

Sytuacja tutaj podobna jest do Sunowskiej Javy, jedyna różnica jest taka, że Sun certyfikuje maszyny wirtualne pochodzące z innych źródeł. Gdyby MS nie dążył do całkowitej dominacji na rynku, to pewnie również wprowadziłby tak± certyfikację dla innych, mając możliwość a) zgarnięcia taczki $$$ za każdy certyfikat; b) nie wydania certyfikatu projektom wykazującym najdrobniejsze odchylenie, a tym samym szkodzące wizerunkowi platformy .NET.

Ostrzeżenie więc jest jedynie sposobem na powiedzenie ,,to nie jest .NET jaki promujemy, nie możemy dawać na niego żadnych gwarancji'' w stosunku do Mono czy też dotGNU.

Co do rzekomej nielegalności -- nie widzę problemu. Reverse engineering dla zachowania kompatybilności dozwolony jest nawet w USA, a Mono z reverse engineeringiem nie ma nic wspólnego. Jest jedynie implementacją standardów ECMA 334 i ECMA 335 oraz odtworzeniem działania funkcji na podstawie dokumentacji. Dwadzieścia lat temu robił to Stallman, w zeszłym wieku zaczęło to robić Wine, zrobiło to GNU w stosunku do Javy i nikt nie może tego zabronić, bo nie jest to nielegalne. To nie jest dekompilacja. Nawiasem mówiąc, w książce, z której ostatnio się uczyłem, w rozdziale o dekompilacji jest tłustym drukiem i w ramce napisane, że jeśli kiedykolwiek zdisasemblujesz choć kawałek Microsoftowego .NETu -- możesz na zawsze pożegnać się z wprowadzaniem choćby najmniejszych zmian w Mono. Projekt Ximiana/Novella jest całkowicie ,,clean room implementation''.


Pozostając w temacie -- niedawno minął rok od kiedy zapisałem się do lokalnej Grupy Marketingowej^Werrm, Grupy .NET na mojej uczelni. Chociaż uczelnia akurat ma w to zerowy wkład i nie powinna być tu wymieniana, bo jeszcze ktoś pomyśli, że to jej zasługa.

No więc minął rok a ja dopiero teraz wymyśliłem program, który byłby mi potrzebny i który mógłbym napisać na .NET. Złożyła się na to między innymi moja przeprowadzka i konieczność jeżdżenia na zajęcia komunikacją miejską, do tego z przesiadką. Mając do dyspozycji parę tramwajów i dwa razy tyle autobusów, które wcale tak często nie jeżdż±, wielokrotnie muszę decydować -- czy poczekać na kolejny tramwaj, czy przejść parędziesiąt metrów na przystanek autobusowy. Rozkłady jazdy moge sobie podrukować, ale co to za przyjemność przeglądać kilka kartek, pamiętać poszczególne godziny odjazdów i szukać tego, co najwcześniej?

I tu właśnie pojawia się zadania dla komputera -- skoro ,,elektrotechniczne maszyny obliczeniowe'' lubuj± się w numerkach i cyferkach, to niech one przeglądają te rozkłady i informują mnie o wynikach. I to właśnie robi mój prościutki program:

[Odjazdy autobusow by zdzichu]

Zrobienie całości nie zajęło nawet jednej nocy. Zanim pojawi się na stronie Grupy, muszę jeszcze nad nim posiedzieć. Najważniejsze, to skompletowanie wszystkich rozkładów jazdy, na razie jak widać mam ledwo trzy przystanki dla dwóch linii w bazie. Po drugie, muszę zrobić interfejs w ASP.NET do obsługi via WWW, ale to dużo czasu nie zajmie. Bardziej złożone będzie zrobienie UI w Windows.Forms, bo biedni windziarze nie maj± GTK# w standardzie. Mono ma w roadmapie implementację W.F zaplanowaną na Q4/2004, czyli niby-teraz-ale-jeszcze-nie. Więc GUI będzie musiało poczekać. Za to muszę przerobić backend, żeby poza PostgreSQL umiał porozumieć się jeszcze z innyi bazami (głównie MS SQL Server, ale również fajnie byłoby czerpać z pliku Accessowego -- .mdb). No i muszę znaleźc kogoś, kto sprezentuje mi palmtopa na którym da się uruchomić portable.NET, żeby program zaczął spełniać swoją funkcję asystenta. ;-)


Niedawno dokonałem odkrycia, na które inni wpadli pewnie cztery lata temu. Microsoft, dzięki pracy deweloperów Mono i dotGNU, dał środowisku Open Source/Free Software wspaniały prezent. W tej chwili jedynym argumentem przemawiającym zdecydowanie za platformą Windows we wszelkich porównaniach za i przeciw jest dostępność większej ilości specjalizowanego oprogramowania na Win. W pozostałych kwestiach wszystkie współczesne środowiska są porównywalne, ale to Windows ma wszelkie Photoshopy, 3D Studia, czy inne programy niedostępne nawet na Macintosha.

A teraz sytuacja się zmienia. Microsoft w .NET widzi przyszłość, będzie więc lobbował ISV do pisania programów na .NET. I ci ISV szybciej czy póĽniej dadzą się przekonać. Zwłaszcza, że w takim C# pisze się naprawdę przyjemnie (to mówiłem ja, programista C i asmowy, nie lubiący C++, niespecjalnie lubiący Javę, dla którego programowanie obiektowe jest nie do końca naturalne). I w momencie pojawienia się Photoshopa 9 czy 10 napisanego na .NET okaże się, że ten sam program, te same ,,windowsowe'' binarki bezproblemowo i tak samo działa na Mac OS X, Linuksach, *BSD i innych systemach -- ostatni argument upadnie. To samo oprogramowanie będzie dostępne na wszystkie platformy. ISV tworząc jeden program niejako automatycznie dostaną produkt na wiele platform. A przy wyborze systemu operacyjnego dla pozostaną tylko argumenty merytoryczne. Paradise. Enter here..

A katalizatorem do dokonania tego ,,odkrycia'' przeze mnie był ten wpis. Autor NPlot'a pewnie nawet w najdzikszych snach nie przypuszczał, że po jego ,,windowsowski'' program sięgnie użytkownik Linuksa szukający softu do rysowania wykresów. I uruchomi go niemal ,,z marszu''.


Archived comments:

da.killa 2004-11-11 19:36:22

Coś Ci sie w pliterki stało...

zdzichuBG 2004-11-11 19:40:15

Windows. Jak bede mial dostep do sieci w domu, to poprawie ten wpis.

djurban 2004-11-11 21:42:19

Etam, mono upadnie, gnome.NET poleci na pysk, kde bedzie triumfowac, czyli nic nowego :)

Morph 2005-07-10 18:20:53

Czy można skądś pobrać ten program z rozkładami ? Thx

zdzichuBG 2005-07-10 23:32:57

Można poprosić na jabberze o niego. Są jednak trzy wielkie ALE:
1) ALE ten program jest nieskończony, tj. intersujące Cię przystanki są wpisane w kodzie, nie ma możliwości konfiguracji ,,klikalnej''
2) ALE zmieniły się rozkłady jazdy w Gdańsku z okazji remontu Błędnika i nie mam aktualnych danych; które i tak były zdobywane metodą skryptowej przeróbki stronk ZKM na serie poleceń SQL co wołało o pomstę do nieba
3) ALE wciąż nie przepisałem bakcendu bazodanowego na coś uniwersalnego (ADO.NET?), czyli wciąż działa to jedynie z PostgreSQL.
Jeśli Cię to nie odstrasza, to JID masz, zagadaj, podzielę się z Tobą.

Szukam u Zgody, szukam, i znaleźć nie mogę.


[ozdobnik]

Właśnie przejrzałem cały Jogger Jarka, szukając artykułu na jelonsoftłer, na który kiedyś nie miałem czasu. Coś o usability. Niestety, wśród niebieskich linków nie znalazłem. A na JoS tekstu jest tyle, że nie potrafię zlokalizować tego właściwego. Może mi ktoś podpowie co to było, zanim zapuszczę wgeta i przegrepuje wynika pod kątem ,,joelonsoftware''?


Archived comments:

da.killa 2004-09-26 18:14:12

wrzuciłbyś w google joelonsoftware site:zgoda.jogger.pl i już miałbyś linka: http://zgoda.jogger.pl/comment.php?eid=55094&startid=200407

da.killa 2004-09-26 18:17:23

Przepraszam, że popsułem Ci zabawę z wgetem i grepem. Tak byłoby bardziej hackersko niż z google :)

zdzichuBG 2004-09-26 18:49:34

W ten sposób probowałem również, ale komentarze z góry odrzuciłem. Byłem przekonany (moja pamięć mnie jednak oszukała), że link byl w notce, a nie w komentarzu.

Dziękuję jednak za pomoc :)

da.killa 2004-09-26 19:03:11

Prosze bardzo! Polecam się na przyszłość :)

zgoda (jarek) 2004-09-26 21:53:51

Właśnie po to pozwalam się indeksować wyszukiwarkom.

Z krainy wielkich hackerów


[ozdobnik]

Gdzieś za Wielką Wodą jest kraj, dość dziwny, ale żyje w nim wielu ze słynnych hackerów. Pod moją nieobecność kilka dni temu przybyła z tegoż kraju przesyłka, adresowana do mnie nawet.

[fotka1]

Hmm. Cóż takiego mógłby wysłać mi Novell? I dlaczego?

[zrzucik]

Otóż była to książka. Nie byle jaka, bo niedawno wydana pozycja pod nazwą Mono: A Developer's Notebook. Traktująca o projekcie Mono, jak wynika z tytułu. W bardzo przystępny sposób wciąga w świat OpenSourcowego dotNetu.

[fotka4]

Książkę wysłał mi też nie byle kto, bo sam Nat Friedman. Świetny hacker, który dzięki uporowi i zdolnościom jest dzisiaj zatrudniony przez Novella. I dzięki temu może na koszt firmy pomagać biednym programistom jak ja ;-).

[fotka3]

Co prawda nie do końca wywiązał się z obietnicy (brakuje autografów Jego i Miguela de Icaza), ale i tak jestem mu bardzo wdzięczny, że książka warta 24,95 zielonych skórek bobrowych przeleciała pół świata i trafiła do mnie całkowicie na koszt Firmy Na N. Gdyby wszyscy wielcy hackerzy byli tacy, świat byłby lepszy.


Archived comments:

da.killa 2004-09-24 20:29:46

W linku brak Ci jednej "elki"

pik-pok 2004-09-24 20:41:18

A można wiedzieć za jakie postępki zostałeś tak obdarowany?

zdzichuBG 2004-09-24 20:48:54

da.killa: Dzięki, pamiętałem, żeby sprawdzić, zapomniałem poprawić.

pik-pok: Nie będę mówił, jaki to ja jestem wspaniały, bo nie jestem. Byłem jedynie w odpowiednim miejscu i czasie: http://lists.gnome.org/archives/dashboard-hackers/2004-August/msg00050.html

pik-pok 2004-09-24 20:57:59

Fajnie się Tobie udało :-)
Tak BTW: czy jesteś w stanie polecić jakiś podręcznik do C# i biblioteki standardowej? Zamierzam się dokształcić troszkę; na razie znalazłem jeden dobrze wróżący tutorial w sieci. Książki, które oferuje Helion, nie wyglądają zbyt ciekawie...

Parę dni w dupę


[ozdobnik]

Tak wyglądało ostatnie parę dni w moim życiu:
[skrinszot]
Dziękujemy Ci, Javo.


Archived comments:

sztywny 2004-09-20 18:33:56

A co uprościłby ci jakikolwiek inny język niż Java ???

zdzichuBG 2004-09-20 18:45:27

Nie musiałbym uczyć sie obcego języka programowania.

sztywny 2004-09-20 18:50:17

1. Przyda ci się na przyszłość.
2. Java tu nic nie winna.
3. W C i tak spędziłbyś dwa razy tyle czasu w debuggerze tropiąc bugi.

zdzichuBG 2004-09-20 18:51:39

Ale ja nieeee chceeee. Tutaj trzeba obiektowo, a to tak cholernie nienaturalne ;-)

sztywny 2004-09-20 18:54:36

Tak wogóle to jakiś klon Scorched Earth to co pisałeś ? Bo na to wygląda...

Cachotterie 2004-09-20 19:21:55

Obiektowo jest właśnie najbardziej naturalnie, tylko trzeba się raz przestawić :] A java jest po prostu cudowna jak się umie z niej korzystać, połowę tego co w C musisz zakodować ręcznie, tutaj masz gotowe i tylko zaimportować trzeba.

zdzichuBG 2004-09-20 19:25:10

sztywny: tak, projekt z Języków Programowania Wysokiego poziomy, wybraliśmy z kumplem właśnie klon scorcha.
Cachotterie: ja nie wiem, jak już programuję, to chce normalnie, z pętlami głównymi itp. Na eventach to ja mam skrypty startowe ;) A co do bogactwa gotowych funkcji - owszem, są, ale przeczytanie ich spisu (żeby wiedzieć, co mam dostępne) pewnie by mi kolejny tydzień zajęło.

Cachotterie 2004-09-20 19:27:26

Owszem, pierwsze kontakty z javą mogą być trochę bolesne - pamiętam po sobie :) Ale im dłużej się z nią siedzi, tym bardziej się ją lubi :) A już najbardziej jak masz dobre środowisko programistyczne - ja najbardziej pokochałam javę chyba dopiero jak na eclipse'a trafiłam. Programowanie w nim to jest poezja i bajka normalnie :)

sztywny 2004-09-20 19:38:20

Eclipse obiektywnie rzecz biorąc jest najbardziej zajebistym IDE na Ziemi. innych określeń nie znajduję. Nikt też nie mówił że będzie łatwo - swoją drogą fajny projekt, sieciowy scorch :)

zgoda (jarek) 2004-09-20 21:32:10

Python -- oto odpowiedź na pytanie, którego nie zadałeś. Pewnie ze strachu.

Cachotterie 2004-09-20 21:34:00

->Zgoda Jakie masz IDE do Pythona? Bo właśnie zaczynam się z nim zaprzyjaźniać i zastanawiam się czy jest coś co dorównywałoby chociaż w części Eclipse'owi :)

sztywny 2004-09-21 08:09:38

Cachotterie, eric3 jest niezły, ma np.refactoring tyle że o ile pod linuxem nie ma z nim żadnych kłopotów, to pod windowsem trzeba sobie załatwić licencję edukacyjną na Qt czy coś takiego, zresztą poczytaj sobie tu: www.die-offenbachs.de/detlev/eric3.html. No i jest całkiem niezły plugin do Eclipse :) A tak wogóle to i tak Ruby rocks.

zdzichuBG 2004-09-24 14:22:55

Tak w ogóle to podoba mi się ten screenshot, dokładnie ten kod. Cała funkcja mieści się na jednym ekranie, z 3 czy 4 poziomami wcięć. I chociaż za mało sprawdza, to i tak jestem wspaniały :-D

jajko 2007-02-05 22:14:28

chu ci w zad psie niewierny zasrany

jajko 2007-02-05 22:16:17

walom cie w dupe

Problem spamu rozwiązany


Męczący wszystkich – od pojedyńczych użytkowników do korporacji o zasięgu globalnym – problem niechcianej korespondencji reklamowej, czyli spamu, został rozwiązany. Dokonała tego firma eProvisia LLC. Za niewielką opłatą każdy może otrzymać swoją pocztę oczyszczoną ze wszelkich śmieci. Firma oferuje również możliwość odrzucania przesyłek nie będących spamem, ale niepożądanych przez odbiorcę – np. prywatnej korespondencji przychodzącej na adresy firmowe.

eProvisia LLC uczyniła to dzięki wykorzystaniu do sortowania poczty najdoskonalszego filtra wynalezionego przez przyrodę – ludzkiego mózgu. Firma gwarantuje 100% skuteczność w wykrywaniu spamu i nie jest to czcza obietnica!


Archived comments:

Stefan z Bygdoszczy 2004-09-19 02:10:17

Rewelacja! :P

Krystek 2004-09-19 02:20:30

A co z prywatnością korespondencji? Outsourcing rządzi. Większość zadań można zlecić na zewnąrz. Sortowanie poczty też.

zgoda (jarek) 2004-09-19 07:43:17

lcamtuf jest 3vil. Ale może zrobi na tym kasę. ;)

zdzichuBG 2004-09-19 10:56:06

Krystek: eProvisia jest właśnie taką firmą outsourcingowo przeglądającą pocztę. Co do prywatności: przesyłka jest własnością odbiorcy, i ma on pełne prawo dysponowania nią. Może opublikować na WWW albo przekazać komuś do posortowania. W przypadku korespondencji firmowej, przesyłka jest własnością firmy, więc tym bardziej nie ma potrzeby zachowywania jakieś prywatności.

Krystek 2004-09-19 16:30:35

No, w przypadku poczty firmowej zgadzam się jak najbardziej. Szczególnie kiedy korespondencja idzie w tysiące maili.

Janek Evilski 2004-09-22 00:34:39

http://ipvision.webpark.pl/

Soft do robienia notek


[ozdobnik]

Ktoś kiedyś szukał programiku do robienia notatek. Tomboy służy właśnie do tego celu, umożliwia przy okazji łączenie ze sobą notatek podobnie jak Wiki. Klik!


Archived comments:

jacek.jogger.pl 2004-09-18 20:05:10

Fajne, ale ja używam "goodie" dla XFCE o nazwie Notes. Lubie mieć te "karteczki" na pulpicie. Bardzo pomocne.

zdzichuBG 2004-09-18 20:10:04

Ja też używam czegoś takiego - Sticky Notes Applet. Może się Tomboy komuś przyda, albo sam będę potrzebował czegoś bardziej rozbudowanego niż kartka z samym tekstem.

blondi 2007-03-04 11:16:27

nr 1 zajefajny

APCOH też jest fajny


[ozdobnik]

[151736] <@zdzichuBG> ale ja jutro specjalnie wydaje 2x12 zlotych zeby pojechac do gdanska i ocene sobie
                      poprawic
[151740] <@zdzichuBG> no, i mieszkania poszukac
[152653] <@japhy> zdzichuBG: 2x?  0x rozumiem, ale to jaki system jest?
[153227] <@GiM> japhy : binarny ?
[153238] <@japhy> to skąd dwójka?
[153313] <@zdzichuBG> dwuszesnastkowy
[153431] <@zdzichuBG> z synkopą
[153451] <@japhy> i przyjebką w prawym dolnym
[153533] <@GiM> z lekką nutką dekadencji
[153541] <@leafnode> i pieszczeniem zmysłów

RSSy w Firefoksie


[skrin]
Fajne! :-)


Archived comments:

martinez 2004-09-14 15:34:11

Który Firefox i jakie extension trzeba? :>

zdzichuBG 2004-09-14 15:40:35

niecały 1.0PR (dzisiaj wyszedł) i ma to wbudowane! Livemarks się nazywa.

martinez 2004-09-14 15:46:06

,,Live bookmark failed to load.'' <- tak jest przy wszystkich, ale może jeszcze jakąś magię trzeba wykonać. Nic to, dzięki za info.

Requiem dla snu


Właśnie skończyło się na TVP1. Cały się trzęsę. Za mało czasu minęło do lutego 2002.


Archived comments:

Krystek 2004-09-13 01:35:50

Koszmar

Ach ci BSDowcy. Słodzcy są.


[ozdobnik]

> A wiec zrobilem wedlug minifaq, usunalem obj, a nastepnie cd /usr/src; make
> obj i znow error:

 Nie. Nie zrobiłeś wg. minifaq, albo tylko Ci się wydaje, że
 zrobiłeś wedle minifaq. (...)

Generalnie retoryka trochę podobna do kloczkowej :-). *** **Archived comments:** **K a s p r z o l** _2004-09-12 22:05:29_

I ponoć to linuksowe środowisko jakieś nieprzyjazne ;)

**asia** _2005-03-03 16:42:31_

a we ś włuż sobie tom strone w 4 litery

**zdzichuBG** _2005-03-03 19:42:45_

Eee? O co chodzi?

Clickety-click


[ozdobnik] Ponieważ właśnie zBOFHowałem sobie profil Firefoksa (czyt. skasowałem) i jestem zbyt leniwy żeby a) odtworzyć go z backupu; b) zrobić w końcu szablon od joggera, umieszczam poniżej linki do stron, które powinny być w pasku łączy moje FF. Jak zrobię szablon, to będą tam gdzie trzeba, znaczy z boku.

W kolejności klikania, gdy się nudzę. Bo normalny tryb odwiedzania tych stron to wtedy, gdy pojawi się coś nowego i dostanę dzięki RSS powiadomienie na Jabbera. A póki nie zrobię własnego szablonu sparrow powinien dopisać do nagłówków standardowych <link rel="alternate" type="application/rss+xml" title="RSS" href="/node/feed" /> :). Kurna, jedna utrata wszystkich ustawień, czcionek, zapamiętanych adresów i haseł, pól formularzy, kilku rozszerzeń i godzin spędzonych w about:config, oraz wszystkich cookies z zapamiętanymi zalogowaniami trochę boli. Może rozpakować ten backup?

Debian jak zwykle w tyle


Heh, dzisiaj (dzisiaj!) do Debiana trafiło GNOME 2.6. Pół roku po pojawieniu się! Tydzień przed wydaniem wersji 2.8. Pathetic. (źródło)


Archived comments:

da.killa 2004-09-08 03:23:03

Bo w Debianie się nie da :)

hm? 2004-09-08 04:12:02

jak dzisiaj? uzywam sida od jakiegos czasu i gnome 2.6 mam juz dawno ;p

hm? 2004-09-08 04:31:00

zdzichubg, ciekawe czy wykasujesz moj komentarz. jestes po prostu ignorantem ktory pisze bzdury.

greg 2004-09-08 09:25:25

ziew.... nothing to see here, moving forward...

bazyl 2004-09-08 09:28:12

Do debiana wchodzi to praktycznie od razu (o ile się pakieciaż do tego znajdzie). Ale do testing trafia dopiero, jeżeli przez 10 dni nikt nie zgłosi critical buga... tzn, jak ktoś zgłosi, to musi on zostać usunięty a potem znów musi minąć owe 10 dni...

Jak widać Gnome 2.6 ma problemy z uniknięciem błędów krytycznych :)

zdzichuBG 2004-09-08 12:18:21

hm: jakieś -currenty czy inne testingi się nie liczą. Chodzi o normalną, prawie wydaną dystrybucję.

bazyl: jakby nie było traktowane tak monolitycznie, to by trafiło szybciej. A tak jakiś malutki programik, nigdy nie używany blokuje całe środowisko. A możnaby wrzucać po kolei biblioteki, programy i szybciej by było.

Adam Kruszewski 2004-09-26 22:48:01

i ostatecznie by był kolejny redhacik, eghm... znaczy się fedora i podpowiedziami w faq w rodzaju: use --no-deps and --overwrite czy jakoś tak... ;-)

str() 2004-09-29 22:22:42

"Use -t experimental Luke" - żyj kolorowo ;-)
Fakt, jako stanowisko produkcyjne to się nie nadaje, ale nie powiem bym miał z nim większe przeboje jak z sid-em. Experimentalowe pakiety Gnoma 2.8 biorą się z Ubuntu.

The Outer Limits


Właśnie skończyłem oglądać odcinek 6x04 - Manifest Destiny, który po prostu wgniata w fotel. Tak powinien wyglądać ,,Blair Witch Project'', żeby być niezłym filmem ;-). Wyjątkowo dobry był też IMO 5x07 - Human Operators. W sumie fajnie, że od października, kiedy to ściągnąłem sobie siedem sezonów The Outer Limits, mam w końcu czas na obejrzenie ich.


Archived comments:

baster 2007-05-28 09:53:18

Witaj,
Jest szansa na zdobycie od Ciebie tego serialu outer limits? Lub chociaż napisów do niego bo po nalocie na napisy.org sciąganie tego serialu nie ma juz wlasciwie sensu bez tłumaczenia. Kontakt do mnie baster777@o2.pl, gg 1415416.
Pozdrawiam

zdz 2007-05-28 15:23:03

Zerowa, obejrzałem go trzy lata temu i skasowałem. I oglądałem bez napisów.