< kawa z gipsem
Dziwnie się dzieje w pewnej gdańskiej spółdzielni
Wygląda na to, że w jednej ze Spółdzielni Mieszkaniowych w Gdańsku — w SM Ujeścisko — prawie sześć lat temu ktoś niedopełnił formalności przy zmianie Zarządu. W efekcie sąd odmówił wpisu nowego zarządu do KRS. Poprzedni gdzieś zniknął, spółdzielnia nie ma władz, a ludzie podejmujący decyzję nie są do tego umocowani.
W końcu na początku tego roku sąd zdecydował o wprowadzeniu do spółdzielni kuratora. Ten pracuje, starając się doprowadzić do ustalenia, kto właściwie jest członkiem spółdzielni, a kto nie. A potem wybrać nowy, prawomocny zarząd lub zlikwidować spółdzielnię. Potem przyjdzie czas na firmy i osoby, które podpisywały z wątpliwym zarządem umowy, np. o zakupie mieszkania...
Obecny „zarząd” próbował zmienić wpis w KRS jeszcze nie raz, za każdym razem bezskutecznie. Dziwić może, że sąd wielokrotnie odmawiając wpisu, ani razu nie skierował wniosku do prokuratury o wyjaśnienie. Czy wręcz fałszowania dokumentów i podszywania się. Cała ta sytuacja cementuje moje przekonanie, że wszystkie SM powinno się jak najszybciej zlikwidować.
(2017-02: Można poczytać jeden z wyroków naświetlających stan faktyczny;tutaj kopia)
I jeszcze ciekawostka geograficzno-organizacyjna. Wspomniana SM Ujeścisko znajduje się w obrębie ulic Łódzkiej i Przemyskiej. Osiedle powszechnie znane jako Ujeścisko, czyli okolice Jeleniogórskiej w większości wchodzą w skład SM Szadółki. Z kolei Szadółki to teren odległy od Ujeściska o kilka kilometrów w stronę obwodnicy. Należą już do zupełnie innej dzielnicy — do Jasienia, którą to nazwą jeszcze do niedawna określano jedynie średniej wielkości osiedle przy ul. Kartuskiej.
Aktualizacja 2016: Nieustanną radość z nazewnictwa wywołuje jedna z firm od blokowisk w Gdańsku, potocznie zwana „biedronką wśród deweloperów”. Osiedle znajdujące się w większości w dzielnicy Ujeścisko-Łostowice nazwali „Słoneczna Morena” („Morena” to potoczna nazwa dzielnicy Piecki-Migowo, od największej spółdzielni mieszkaniowej tam). Jadąc na skojarzeniach, kolejne osiedle z mylącą nazwą – „Morenova” – zbudowali w Siedlcach. Niezłym strzałem było też użycie nazwy „Zajezdnia Wrzeszcz” na blokowisko znajdujące się dokładnie na drugim końcu dzielnicy w stosunku do miejsca w które zjeżdżają tramwaje z ww. napisem.
Prawie jak ze skrótami dotyczącymi SCSI.
Archived comments:
wikiyu 2013-10-03 23:34:25
Cóż, nazwa SM i jej obszar działania to mają najczęściej ze sobą związek jedynie teoretyczny, w praktyce nie pokrywają się chyba wcale. W Łodzi przynajmniej tak mamy. Za to ... dziwnym jest że "nowy" zarząd, ten który nie mógł się klepnąć w KRSie nie miał żadnych przeciwników wewnątrz spółdzielni którzy by na niego donieśli do prokuratury...
At least some serious use for quadcopters – transporting cases of beer!
Heavy Lifting Copters - Hacked Gadgets – DIY Tech Blog
Albo przedstawiciele <span class="proflinkWrapper"><span class="proflinkPrefi...
Jogger :: zdzichuBG - Wątpliwe praktyki marketingowe UPC
Oferta Vectry jest zupełnie do niczego, chyba trzeba przygotowywać migrację d...
Nie lubię takich zmian :/
Wątpliwe praktyki marketingowe UPC
Szanowy dostawca internetu naszego powszedniego zaliczył ostatnio awarię. Uruchomiwszy jedno z łącz zapasowych, wyżalić się chciałem na ich obecności na Facebooku. O dziwo nie znalazłem takowej, jednakże jakiś anty—fanpage znalazłem, na którym komentarz zostawiłem:
Niedługo po tym, anty—fanpage wspomniany napisał do mojej osoby, że w skrzynce odbiorczej czeka wiadomość upragniona. Zaglądam tamże i co widzę? Ofertę konkurencyjnej firemki:
W głowę zachodę, skąd anty—fanpage mógł wiedzieć, że napisało do mnie UPC?
Archived comments:
Koval 2013-09-17 15:24:07
życie... to jak z referendum w/s odwołania prezydenta warszawy. :)
szymonslowik.pl 2013-09-17 16:10:36
Heheh dobre hocki klocki :)
kutek 2013-09-17 21:34:00
Co to jest Max Extra HD? To już nie ma zwykłego HD?
czytelnik 2013-09-19 09:15:15
Dawid K prowadzi anty-fanpage lub dostaje info od nich i się wymieniają informacjami :-)
Graffiti: million times more fun when you have a beamer.
Artykuł potwierdza to, co obserwuję na codzień w kontaktach z Policja, prokur...
Recykling w rękach mafii. Bertold Kittel odkrył śmieciową szarą strefę, korupcję w CBA i bezradność państwa
Meanwhile in Gdańsk...
Dear <span class="proflinkWrapper"><span class="proflinkPrefix">+</span><a cl...
Identity management of light and dark sides
Directory Services are great when you have more than 3 users and/or machines to care about. Most basic part is the same password on every system and
UIDs/GIDs in order. More advanced stuff means expiring those pesky users, replicating their login data and implementing SSO. Red Hat has given us the (Free)IPA suite, which is very nicely integrated LDAP+Kerberos+DNS+WebUI. It feels like a solid product and works really well in Unix environment.
Nb. implementing Solaris/Linux Kerberos-secured NFSv4 environment feels really great. And IPA tremendously helps with that.
But Unix is not only enviroment sysadms have to struggle with. Sometimes the dark times come, and the need arises to synchronise user accounts from MS Active Directory into IPA. It's generally good idea to have consolidated user data, but Windows ecosystem is totaly alien to me. There is one gotcha that really surprised me recently.
IPA, by design, only talks with AD using TLS. There's a way to switch nsDS5ReplicaTransportInfo
from TLS to plain
LDAP, but it's only possible when the replica agreement has been already established. It's not an option during initial setup. Is this a problem? As
it turns out, the other kid in the yard plays by completely opposite rules.
Active Directory, by default, does not use TLS. More over, there is no GUI switch labelled "Use TLS" or similar. To enable SSL, one have to install SSL/TLS certificate into Windows store. After a reboot, AD's LDAP server speaks TLS. Again, there is no checkbox or indication of using TLS in the interface. In this moment sslscan comes handy as a verification tool.
Anyway, part of IPA is the Dogtag certificate system. It makes producing certs a breeze. Just copy *.req
created on Windows to IPA server
and do:
-
ipa cert-request request.req --add
(the principal is "HOST/your.ad.server.hostname") ipa cert-show serial
- copy-paste Base64 encoded part to separate file and voila - that's your windows cert.
Other things to remember: when documentation says "kdestroy
" - do it. If you skip this part, you won't get password prompt for Directory
Manager. You will be authenticated using current Kerberos ticket and probably all you will get is a cryptic message about being unable to
"add" on "cn=config"
.
Oh, and FreeIPA documentation is quite comprehensive, but could use some updating. Documentation talks about Windows 2003, some directories do not exist in more-recent-than-decade-old versions.
*** **Archived comments:** **Stephen Gallagher** _2013-09-03 18:53:35_http://www.freeipa.org/page/Howto/IPAv3_AD_trust_setup
These days, you almost certainly do not want to be using the sync setup to talk to Active Directory. The link above is a HOWTO on setting up FreeIPA in a cross-realm trust agreement with Active Directory (similar to adding FreeIPA as another domain in an Active Directory forest).
Stephen,
trusts look good, but are have other disadvantages. Usernames look "funny" with domain parts attached, user records cannot be augmented with shell, uid and other unix properties, and AD user's cannot be granted access to IPA WebUI.
I'm still looking howto properly allow "AD trusted" users to manage OVirt.
Hi Tomasz,
In the recent or upcoming versions of FreeIPA, the development team has addressed many of your comments.
Usernames look funny? Check out the default_domain_suffix option.
User records cannot be augmented with shell? See the shell_fallback option.
Looking for POSIX information with trusted users? IPA 3.3 supports that.
I'm not entirely sure about AD users logging in to IPA's WebUI, but in general, AD users have Kerberized access to IPA's resources.
There is a lot of development going on in the FreeIPA land :-)
Jan, this is not RH I used to know :(
I seriously though they had learned by now heck I even had told people that they were doing things properly these days and those previous days where over but I guess I have to retract all that. <sigh>
I wonder if this guy has even used Fedora but he does and gets things granted the good old Red Hat way of doing things.
Does not formally introduce himself to the QA community and is auto granted qa admin rights behind the scenes <sigh> but atleast I've seen to it that will be corrected and done properly,in open,in our QA community.
For those that dont know Mike Ruckman is Red Hat's new Fedora QA Community Manager but dont let this Red Hat title fool you, he has absolutely no authority or association to our community what so ever and the only thing he manages and will manage is Red Hat's own internal Fedora QA staff in other words towards the community he is just another individual participating in it and wont be managing or otherwise deciding anything for it...
Interesting turn of events.<br><br><i>I was saying to somebody just the other...
I was saying to somebody just the other day, I actually believe that we need to start viewing the data center network as untrusted. We’ve just got to the point we’re viewing our LAN, our office network, we’re viewing as untrusted.
Credit Suisse CIO talks costs, clouds, challenges
Jak za studenta. Ale gdzie feta?
Address: Księdza Leona Miszewskiego 18A, Gdansk, Poland
Meta-blogowanie
Smutnym jest pisanie o pisaniu. Autorom wydaje się, że najważniejsze jest odpowiadanie na pytanie "jak zarabiać na blogu". Słusznie zauważył pan kierownik Leszek Krupiński:
to trochę tak jak by najważniejszą kwestią dla malarza było to ilu będzie miał sponsorów - nie czy będzie dobrze malował, fajne rzeczy malował, czy w ogóle malował.
Stworzenie wpisu wymaga chwili zastanowienia: co chcę przekazać? kto ma być odbiorcą? Potem siada się, pisze, edytuje, wyrzuca połowę tekstu, edytuje jeszcze trochę i umieszcza na blogu. Najlepiej notki tworzyć tak, żeby osoba googlująca za danym tematem trafiła od razu do wpisu. Nikt przy zdrowych zmysłach nie wchodzi na główną stronę bloga sprawdzając, czy autor czegoś nowego nie napisał.
Notka została napisana ironicznie.
Archived comments:
Sigvatr 2013-08-29 17:03:23
Możesz po prostu pisać dla siebie. No cóż, chleba z tego nie będzie, ale cóż, w końcu to hobby.
> Nikt przy zdrowych zmysłach nie wchodzi na główną stronę bloga sprawdzając, czy autor czegoś nowego nie napisał.
W twoim przypadku wchodzą tu osoby z głównej joggera, lub jego RSS-a :)
zdz 2013-08-30 17:33:22
Jest też troche ludków śledzących jogga. Nie wchodzą ludzie czytający notki w RSSie - po to on jest i z pełnymi wpisami
szymonslowik.pl 2013-09-17 16:12:15
Za to są ludzie, którzy subują lub śledzą fanpage :)
Moje <span class="proflinkWrapper"><span class="proflinkPrefix">+</span><a cl...
Co najmniej od 2 lat gdańscy urzędnicy wiedzieli o nieprawidłowościach w referacie lokalowym.
Oby was wszystkich umoczonych w to udupili!
Łapówki w magistracie - nowe fakty. Urząd wiedział, nie powiedział
Uczestniczę w jakiejś alternatywnej rzeczywistości.
Address: Bydgoszcz, Poland
Uczestniczę w jakiejś alternatywnej rzeczywistości.
(biorąc pod uwagę składki, które działkowcy najczęściej muszą składać jest to dość śmieszne)
Google+ post
https://github.com/dvdhrm/systemd/commits/logind
The rest of the week I ran test after test, reworked it, wrote the related kernel patches, reworked it again and didn't even get my first RFC out to the mailing-lists. But at least reworking the API now takes me only a few hours. And I am confident that I can send out an RFC starting next week.
Today, I took some time off and wrote up 3 articles on session-management on linux. Mostly basic non-developer information for users interested in how session-management and session-switching works. But also a rather final high-level overview of my logind patches.
Basics of session management:
http://dvdhrm.wordpress.com/2013/08/24/session-management-on-linux/
How VT switching works:
http://dvdhrm.wordpress.com/2013/08/24/how-vt-switching-works/
Sane VT switching via logind:
http://dvdhrm.wordpress.com/2013/08/25/sane-session-switching/
Sane Session-Switching
Co czytam o tym nowym prezesie PKP, to nie mogę uwierzyć. Może uległem propag...
Dzisiaj wciąż uważam, że PKP należałoby skasować, ale za kilka lat mogę zmienić zdanie.