F12 for me



Zachęcony komentarzami pod poprzednim wpisem przymierzyłem się do aktualizacji systemu yumem. Dotąd przeskoków wersji dokonywałem z anacondą, uruchamianą z netinstall bądź preupgrade.

Przewodnik po aktualizacji yumem mówi not recommended, ale działa. Obejrzałem jaki initramfs generuje dracut, który w F12 zastąpił wysłużony mkinitrd. Całkiem przyjemny: dostępny jest shell ratunkowy, dużo rzeczy uruchamianych jest jako regułki udev. Po analizie wywołań mdadm doszedłem do wniosku, że nie powinno być problemów z moimi dyskami. I nie było. Musiałem tylko zgrać oznaczenia rootfs w linii poleceń jądra i /etc/fstab. Ostatecznie użyłem wszędzie LABEL="…" (przepisywanie UUIDów jest not fun).

To był ostatni taki rawhide. Sześć lat po wydaniu pierwszej wersji Fedora Linux, wtedy jeszcze z “Core” w nazwie, podejście do wersji rozwojowej zmienia się na bardziej debianowe. Zgodnie z założeniem No Frozen Rawhide, wersja rozwojowa nie będzie blokowana. Do tej pory przed każdym wydaniem wersji stabilnej, rozwojowa była spowalniana, dopuszczane były tylko poprawki błędów. Z tak zmrożonego archiwum wydzielane było wydanie X Fedory, jednocześnie z wypuszczeniem dziesiątek aktualizacji zbudowanych w trakcie zamrożenia.

Od tego cyklu rawhide będzie pędziło zawsze do przodu. Stabilizacja do następnego wydania będzie miała miejsce w osobnej gałęzi. Będzie się więc odbywała równolegle z pracami nad wersją rozwojową, nie na zmianę.

Znikną obrazy instalacyjne wersji rozwojowej. Stanie się ona tylko repozytorium pakietów. Instalacja rawhide będzie polegała na instalacji wersji stabilnej i aktualizacji pakietów z drzewa rozwojowego. To zastosowanie na mniejszą skalę modelu z Debiana, gdzie równolegle dostępne są gałęzie Stabilna, Testowa i Niestabilna, a na odważnych czeka repozytorium Eksperymentalne.


Archived comments:

Dżordż 2009-11-19 07:56:00

Troche z innego tematu: http://seclists.org/dailydave/2009/q4/46

:)

zdz 2009-11-19 18:48:13

Summary jest złe: any *local* user can install any signed package. A jak wiadomo, jak ktoś ma lokalny dostęp do maszyny, to po zawodach.
Z jednej strony wiele hałasu o nic: ustawienie domniemane jest skierowane na użytkowników ,,desktop''. Administrator serwera powinien znać się trochę na Linuksie i umieć wyłącza się to jednym poleceniem.

zdz 2009-11-19 18:49:12

Nie skończyłem: z drugiej strony pewnie ktoś się przyłoży do stworzenia profili uprawnień, i w F13 będzie do wyboru desktop/server/komórka itp.

Comments


Comments powered by Disqus