Wot tiechnika: GPS



W ramach Wireless City Gdańsk przeprowadzamy w tym tygodniu pomiary zajętości pasma WiFi. Polega to na tym, że spacerujemy przez godzinę, dwie z laptopami po mieście. Na każdym komputerze działa program skanujący co chwilę zakresy pracy 802.11a/b/g i zapisujący dane o wykrytych sieciach wraz z odczytem GPSu.

Największą niespodziankę stanowią moduły GPS. Mają kolorowe diody, a podłączenie do komputera wygląda następująco: do gniazdka USB w laptopie wkładamy kabelek, którego drugi koniec umieszczamy w GPSie. W ten sposób nie odczytamy jednak żadnej pozycji. Dane z GPSa do laptopa przesyłane są za pomocą Bluetootha. USB służy jedynie do zasilania...


Archived comments:

wojtekka 2006-04-05 21:16:34

Tyle się tych gie-pe-esów narobiło ostatnio, że pewnie chipset GPS+BT kosztuje miseczkę ryżu, a akumulatory pięc (-;

DoomHammer 2006-04-05 21:16:46

Niegłupie ;)

holma 2006-04-07 10:22:34

ee, BT to standard jesli chodzi o GPS teraz, pozatym dlaczego musza miec zew zasilanie? Powinny miec akumulatorki, na ktorych powinny dzialac ~10h

Comments


Comments powered by Disqus