Plotki, ploteczki a znikanie katedr



Plotki najszybciej rozchodzą się wśród sprzątaczek i sekretarek. A jeśli startostą grupy jest Herr Doktor, który wie wszystko, o niektórych wydarzeniach można dowiedzieć o wiele wcześniej niż kanałami oficjalnymi.

Otóż moja katedra z dużym prawdopodobieństem zniknie już niedługo! Albo conajmniej zmieni profil na małostrawny.

W tej chwili organizacja studiów na kierunku Elektronika i Telekomunikacja (jak również Automatyka i Robotyka) wygląda następująco:

  1. 2 lata studiów wspólnych -- te same wykłady, egzaminy; uczestniczy w nich również wspomniany AiR
  2. 3 rok -- podział na subkierunki -- Elektronika oraz Telekomunikacja; AiR oficjalnie się odłącza
  3. rok 4 i 5 -- studiowanie na specjalnościach głównych wybranych ze swojego subkierunku;
O specjalnościach dostępnych na elektronice może się wypowiedzieć ktoś inny. Za to te na Telekomunikacji z mojego punktu widzenia wyglądają następująco:
  • Inżynieria Dźwięku i Obrazu -- czyli popularne multimedia; rysują się jako lekkie i przyjemne, prawdę mówiąc -- jakby nic się na nich nie robiło, oprócz studiowania z fajnymi dziewczynami.
  • Systemy Elektroniki Morskiej -- rybki, prawie nikt nie chciał tam trafić. Podobno to najlepiej zarabiająca katedra na naszym Wydzialem -- wszystko dzięki projektom sonarów, radarów i innych tajnych rzeczy o których profesor nie mógł nam powiedzieć.
  • Systemy Teleinformatyczne -- najsensowniejszy moim zdaniem kierunek na Telekomunikacji. Oprócz rzeczy dobrych i rozsądnych (sieci, internety, standardy) również kilka niemiłych akcentów, związanych głównie z przetwarzaniem sygnałów (piątkowy, pojutrzejszy egzamin) czy ciężkich klimatów oplątanych w prawdopodobieństwa (egzamin w poniedziałek, za 5 dni).
  • Systemy i Usługi Radiokomunikacyjne -- w tym roku startowały tam osoby z najwyższymi średnimi, teraz dostawszy się ciągną poziom w górę. A jest czego się uczyć, od anten i GSMów do UMTSów i kodów kanałowych (mój dzisiejszy egzamin).
  • Technologie i Usługi Telekomunikacyjne -- druga ze specjalności, na którą niewielu było chętnych. Głównym czynnikiem odstraszającym jest od-niedawna-profesor ,,Koszmarek'', bardzoniskopoziomowe podejście do niektórych kwestii i skupienie się na czystej telekomunikacji, czymkolwiek by to nie było.

Wg. tytułowych plotek, żywot mojej katedry dokonać ma się w marcu. Prawdopodobny jest podział na dwie jednostki. Pierwsza, zajmująca się tymi mniej ciekawymi aspektami, czyli skupiająca się na Teorii Informacji i innych matematycznych trikach ma pozostać w miejsu obecnej KSI. Druga, czyli ta ciekawsza z praktycznym podejściem do sieci miałaby zostać wcielona do ,,koszmarnej'' katedry TUTów. I w jej ramach prowadzić specjalizację Sieci Komputerowe, ale dostępną tylko dla studentów kierunku Informatyka. Co ciekawego, dwa lata temu taka specjalizacja została na informie skasowana.

Ale to nie koniec zmian. Multimedia, chociaż dla studentów mało interesujące, to z zewnątrz prezentują się całkiem nieźle. Telezdrowie to nagradzane projekty ,,Słyszę'', ,,Mówię'', ,,Widzę'' i kilka innych. Katedra ma swoją renomę i dlatego też pewnie Telekomunikacja ją straci. PT Dziekan wydziału jest informatykiem i o ,,swój'' kierunek dba szczególnie. Dlatego Inżynieria Dźwięku i Obrazu ma dużą szansę stać się kolejną specjalizacją tylko dla Informatyków.

Przy takim obrocie rzeczy na Telekomunikacji pozostają trzy takie sobie kierunku: radio, gdzie projektują anteny których i tak w Polsce się nie buduje; rybki dostępne dla entuzjastów podwodnych przekształceń Fouriera; TUTy straszące standardami styków i liczeniem ilości wiązek PCM. Czy warto ciągnąć specjalność dla trzech przeciętnych specjalizacji?

Nie warto, dlatego z Elektroniki i Telekomunikacji ma zniknąć podział na subkierunki na trzecim roku. Zostanie spójny kierunek EiT z przeciętnymi specjalizacjami, które dostępne i tak będą dopiero jako II. stopień studiów. Zgodnie z traktatem bolońskim pierwsze trzy lata studiów kończyć się bedą dyplomem i egzaminem na ew. kolejne dwa.

Na WETI PG będą dostępne:

  1. Informatyka, ciężka, ale z ciekawymi specjalnościami;
  2. Elektronika i Telekomunikacja, marginalizowana i spychana w kierunku lutowania drutów;
  3. Automatyka i Robotyka, o której nie potrafię nic powiedzieć.
A tegoroczni pierwszo- i drugoroczniacy mogą się zdziwić, że nie mają do wyboru specjalizacją z myślą o której szli na te studia. Dlatego cieszę się, że nie namawiałem Piotra na rezygnację z Informatyki na rzecz Telekomunikacji. Spieprzyłbym mu studia, a sobie nigdy tego nie wybaczył.

Archived comments:

tuzi 2006-02-01 22:52:48

Hm, a spytam się tylko czy tytułowe ploteczki mówią też coś na temat roszad w katedrach na elektronice?

Troszkę mnie to ciekawi, jako że mam za pół roku wybrać specjalizację ;)

zdzichu 2006-02-01 22:54:28

Nope, herr Doktor usłyszał tylko o naszej katedrze i w tym kierunku się dowiadywał później.

tuzi 2006-02-01 22:56:04

Aha, to będzie trzeba uruchomić maszynę wywiadowczą zatem. Albo najpierw tę "maszynę" znaleźć, potem uruchamiać ;)

pierwszoroczniak 2006-02-02 19:39:24

jak miło..... gr..... :/ jak miło iść na studia po to by się dowiedzieć, że mają zlikwidować specjalizację, ze względu na którą poszło się na dany kierunek, baaaardzo miło..... ciekawe,co teraz poczną biedni studenci (i studentki także), które zostaną o tym uświadomieni (uswaidomione) pewnie 2 tyg. przed wyborem specjalizacji..... coś czuję, że jedynym rozwiązaniem będzie program "Pod napięciem" i to nie koniecznie z prowadzącym Wroną (w koncu kierunek EiT....)

DoomHammer 2006-02-06 11:53:47

Pewnie zanim mnie bedzie dotyczyc specjalizacja to zmieni sie wszystko kilkukrotnie...

studentka 2 roku 2006-04-28 16:57:36

to ja po to sie mecze 2 lata na walonej elektronice i tele zeby potem sie dowiedziec ze nie bede mogla isc na multimedia ktore sobie postawilam za priorytet? !!! Ja tego tak nie zostawie...

Comments


Comments powered by Disqus