Bez tytułu 5



Ziew. Życie toczy się dziwnymi drogami. W czwartek byłem w Gdańsku, noc na piątek przespałem w Bydgoszczy, a w sobotę rano obudziłem się w Poznaniu. W piwnicy. Koło dwóch szumiących kompów.

W Poznaniu w piątek stawiałem router dla domowej sieci, z neostradą+, popijając sobie whisky paruletnią. I po raz kolejny kompilowałem te same programy, część konfiguracji załatwiłem metodą kopiuj-wklej z okienka obok, gdzie zalogowany byłem do domu, na pa13.

I naprawdę robiłem te same czynności kolejny raz. Muszę sobie przygotować paczki ze wszystkim, co kompiluję przy okazji stawiania routera, z defaultową konfiguracją taką, jaką sam zostawiam. Paczki, albo skrypty, które ściągną, skompilują i zainstalują. Bo po co trzymać na serwerze *.tgz i męczyć się ze ściąganiem, jak można ściągnąć skrypty.

A potem? Przyjdzie mi chyba zostać developerem PLD, żeby mieć swoje paczki zrobione tak jak ja tego potrzebuję, i mieć innych od dbania o resztę pakietów. Ughm. Nie podoba mi się tam myśl. rpm zamiast tgz? Fuj. apt-get dist-upgrade? Mniam! Czyżbym po jakichś pięciu latach używania dorastał do zmiany Slacka na inną dystrybucję?

A w ogóle to dlaczego Linux/NetBSD? W Poznaniu miałem okazję poklikać trochę w Windows XP. Tak, ten co tak ohydnie wygląda na screenshotach. Na screenshotach, bo w użytku jest nawet przyjemny. Klikałem w niego na Pentium 2 400MHz + 128 MiB RAMu i jestem zszokowany. Wszystko bylo szybkie, szybkie jak cholera. Mój Celeron 366 z 320 MiB ramu i IceWM to ślimak! Menu nie reaguje na kliknięcia od razu, przesuwanie okien szarpie, nie, nie da się tego porównać. Windows naprawdę jest tak dobry. Jeśli chodzi o szybkość UI. Bo wszedwszy w ustawienia karty sieciowej obok adresów, przycisków OK i Anuluj znalazłem przycisk z magicznym napisem ,,Napraw''. Rotfl. Nie, do poważnych zastosowań ten system się nie nadaje.

Ale jest cholera szybki. U mojej siostry na Pentium 166 z 64 MiB RAMu wrzuciłem Win 2000 Professional. Reaguje szybciej niż IceWM u mnie! Wiem, że IE to przeglądarka z poprzedniej epoki, ale mozilla ma czas reakcji dwa rzędy wielkości gorszy. IE nawet u mnie w vmware wydawał się szybszy, ale on taki faktycznie jest.

Co z tym Open Source? Przecież jesteśmy lepsi, prawda? Czemu więc tego nie czuję? Co jest nie w porządku? Czy mój hiper kernel 2.5.74-bk5 z Anticipatory IO Schedulerem i przyspieszonym przez Linusa mmapem i XFree86 4.3.0 muszą się wlec w porównaniu z WinXP na podobnym sprzęcie?

Zdecydowanie. Czas umierać.


Archived comments:

cosmoz 2003-07-07 15:11:57

Tak... bo w *nix sila tkwi w trybie textowym ;> A tak na powaznie - win ma szybsze GUI bo funkcje graficzne sa wbudowane w kernel. Ma to swoje zalety (szyybkosc!!) jak i niestety wady (blad w tym to blad w jadrze sytemu...). Ale ja i tak jestem przeciwny twierdzeniu ze Linux = panaceum na wszystko (czytaj m$). Niech to wszystko ladnie sie rozwija, niech Linus pisze kolejne jadra, ale niech i rozwuja sie inne projekty jak BeOS czy QNX !

zdzichuBG 2003-07-07 15:15:46

No ale mogło by to działać szybciej. Niby pół sekundy tu, pół sekundy tam a czas leci. Dzisiaj czas to pieniądz. Sam się zdziwiłem, ile go więcej mam po przejściu ze standardowej metody czytania WWW (po kolei każda strona) na feed RSS przez jabbera. Teraz jeszcze nie chciałbym tracić czasu na czekanie na reakcje aplikacji na moje kliknięcie.

cosmoz 2003-07-07 15:30:29

Hmm... ja jakos pod gnome 2.2 nie narzekam mocno, mozna sie przyzwyczaic choc faktycznie czasem i mnie to denerwuje. Choc fakt jest faktem ze teraz siedze na Win Serv 2k3 w ktorym GUI w ogole zasowa ;] A z naglowkow RSS to zrezygnowalem bo mnie rozpraszaly :) Powaznie mowie - robie cos, a tu cyk ze na /. nowy art jest.. a to na linuxnews sie cos pojawilo... Wrocilem do tradycyjnego "surfowania" tylko ustalilem sobie ze 2x dziennie o ustalonych godzinach robie caly przebieg przez serwisy informacyjne. Tak jednak chyba jest mi lepiej...

freetz 2003-07-07 17:18:09

jakoś też nie czuje przyśpieszenia na 2.5.7*, wyraźnie lepiej spsiuje się 2.4.2*-ck*. przeprowadziłem pare testów wydajności w desktopowych zastosowaniach (viewperf, x11perf, porównania ilości fps w grach, kopiowanie plików itp) i niestety 2.5 przegrywa w każdym z nich. A co do gui jak sie nie ma karty dla której napisane są dobre sterowniki obsługujące 2D (czytaj matrox) to można zapomnieć o optymalnej pracy. mam aktualnie radeona i łezka mi się kręci że oddałem moje G450 w dobre ręce. Oczywiście akceleracja 2d to nie wszystko ;) Potrzebny jest jeszcze WM jak np. Openbox3 :)))

zdzichuBG 2003-07-07 17:47:36

01:00.0 VGA compatible controller: Matrox Graphics, Inc. MGA G550 AGP (rev 01) <br/> :-P<br/> 2.5.7? Przecież to antyk :-). Potestuj 2.5.74 i popisz bugreporty na lkml z porownaniami 2.4 - 2.5, to moze ktos cos zrobi. Ja 2.4 nie używam.

Bartek Jakubski 2003-07-07 19:04:16

Co tam IE, ja się od dawna zastanawiam czemu mozilla/phoenix działa pod Windows jakieś dwa razy szybciej niż na Linuksie (czas startu i czas reakcji na akcje użytkownika) Sprzęt podobny, windows nawet na słabszym był szybszy _wyraźnie_. Tak, Linux na desktopie jest przereklamowany.

freetz 2003-07-07 19:13:23

s/2.5.7/2.5.74, cholerny jog po wpisaniu asteriska robi bold :| G550? :))) Wiesz co dobre :)

cosmoz 2003-07-07 21:11:09

Bartek: Mam bardzo podobne odczucia - u mojej siostry pod win2k mozilla z szybkim startem odpala sie ze 2x szybciej niz ie. Sprzet: Athlon xp 1,7 + 256 DDR RAM + hdd 7,2kRPM

zgoda (jarek) 2003-07-07 21:13:18

Nie wiem, co Ty tam w tym Twoim linuksie masz, ale mój P200 z 64MB RAM ze Slackiem 9 chodzi lepiej, niż znośnie - jednocześnie jako router z NAT i FW oraz jako desktop. Coś kręcisz.

zdzichuBG 2003-07-07 21:41:39

Jarku przyjedź do Bydgoszczy i zobacz. Wszystko bylo OK i fajnie do piatku, kiedy po raz pierwszy w zyciu zetknalem sie z XP. I do zainstalowania u siostry win2k. W porownaniu z windami, moje xfree jest wolne jak zolw.

zgoda (jarek) 2003-07-07 21:48:33

Jak będę w Bydzi to wpadnę i zrobię tam porządek. Co do W2K to mam porównanie - obok stoi W2K Prof na Athlonie 1.4 z 512MB RAM mojej małżowiny i jakoś jeszcze jej maszynki nie zabrałem, znaczy - zdesperowany nie jestem.

tez mi sie nie chce wierzyc 2006-09-18 22:45:40

mnie linuxy czy inne (BSD) zawsze szybciej chodzilo od windoz, nie moge patrzec na to jak po uruchomieniu systmeu mam zajety caly ram i polowe swapu gdzie przy KDE3.3 na FreeBSD5.2.1 0% swap usage 10% memory free

Comments


Comments powered by Disqus