Warsztaty rowerowe



Dzisiaj z rana pojechałem kilka wiosek dalej, na warsztaty rowerowe organizowane przez Mechanika Rowerowa. Po latach^Wdekadach zaniedbywania poprzedniego roweru, do obecnego postanowiłem podejść poważniej.

Warto było. Posłuchałem specjalistów, zrobiłem kilka stron notatek. Co najważniejsze, w komfortowych warunkach i pod nadzorem przećwiczyłem demontaż i zakładanie koła, dętki, opony, rozkuwania i spinanie łańcucha oraz niektóre regulacje. A że byłem ze swoim rowerem, to poznałem też lokalizację schowanych śrub i obecność stabilizatora łańcucha w przerzutce.

Po drodze, jadąc szerokimi ulicami przez przemysłowe Kokoszki stwierdziłem, że przydałyby się tam pasy dla rowerów. Odpowiedni wniosek jeszcze dzisiaj napiszę i prześlę do miasta.

Gdy już wracałem, czekała mnie jeszcze niespodzianka, bo moja pierwsza Żona wsiadła na swój rower (sama!) i wyjechała mi na spotkanie. Jeszcze będą z niej ludzie :)

022/100 of #100DaysToOffload

Comments


Comments powered by Disqus