Spacer gospodarczy vol. 2



Po raz kolejny uczestniczyłem w spacerze po dzielnicy z p. Prezydent Gdańska i sztabem urzędników.

Małe deja vu. Dróg o których dyskutowaliśmy przed 3 laty dalej nie ma, przejścia przez potok też, chociaż mieszkańcy w międzyczasie zrobili kładkę z poręczami. Cośtam miał zrobić deweloper, ale się nie wyrobił, więc przedłuży mu się termin. A może by nie przedłużać, tylko egzekwować zapisy umowy? Zbyt radykalne.

Może dlatego na zdjęciach wyglądam jakbym chciał tym urzędnikom strzelić z bańki.

007/100 of #100DaysToOffload

Comments


Comments powered by Disqus