OK, kumam. Czyli nie jest to rozwiązanie całkiem takie, jak w pgp, bo tam klucz szyfrujący musi być jednoznaczny, nie może się zmieniać. A tu klucz ulega zmianom a nadal może być weryfikowany przez ten sam klucz deszyfrujący?
No chyba, że zmiana klucza szyfrującego to tak na prawdę np doklejenie odpowiedniego hasha na początku lub końcu podpisywanego bloku.
Czy tam jest używany hash chaining + numeracja + np time dependant? Wtedy nie dość, że można określić nie tylko kiedy coś zniknęło ale i ile zniknęło.
No chyba, że zmiana klucza szyfrującego to tak na prawdę np doklejenie odpowiedniego hasha na początku lub końcu podpisywanego bloku.
Czy tam jest używany hash chaining + numeracja + np time dependant? Wtedy nie dość, że można określić nie tylko kiedy coś zniknęło ale i ile zniknęło.