Książki się dezaktualizują
Neuromancer
Williama Gibsona zaczyna się zdaniem The sky above the port was the color of television, tuned to a dead channel.
W czasach powstania książki było to równoznaczne z szarym szumem, wprowadzało od pierwszego wersu w posępny klimat. Dzisiaj nienastrojony odbiornik cyfrowy wyświetla najczęściej planszę intensywnie niebieską. Dla osoby nie wychowanej przy analogowej TV pierwszym skojarzeniem będzie słoneczny, bezchmurny dzień.
Brak pewnej cześci historii powoduje u młodych ludzi problemy z interpretacją przestarzałych metafor. Starsi widzą w używanej jeszcze ikonie Zapisz dyskietkę. Dla młodych najbliższym skojarzeniem jest karta pamięci SD!
.
Archived comments:
LCF 2009-08-12 14:42:53
Moj Samsung robi się czarny ;p
Michał Górny 2009-08-12 14:46:47
Cóż, w „Panie Tadeuszu” też tego typu problemy były — więc nihil novi ( ;.
lordmac 2009-08-12 14:51:48
Neromancer ... lezy u mnie na polce z ksiazkami na eksponowanym miejscu. Mam sentyment do tej ksiazki. I juz kilka osob biorac ja do reki i czytajac pierwsze zdanie mialo watpliwosci o co chodzi :)
AdamK 2009-08-12 15:27:06
No, nie tylko ta metafora się z Neuromancera zdezaktualizowała - poniekąd ciężko pisać o przyszłości. Licencia poetica jednak trzyma wysoko - niesamowite są dla mnie 'techniczne' metafory, porównania i opisy (poczynając od pierwszej strony), przy okazji brawa dla polskiego tłumacza Piotra Cholewy.
Cichy 2009-08-12 20:41:07
Co tam metafory - pamięta ktoś, jak jeden z bohaterów "Neuromancera" umawiał się telefonicznie na dużą transakcję, czyli zakup trzech megabajtów RAMu? Zabawne, że Gibson spodziewał się cyborgów i sztucznych inteligencji, ale możliwości rozwoju elektroniki totalnie nie docenił.
AdamK 2009-08-13 07:58:23
W momencie pisania Neuromancera RAM mierzyło się w kilobajtach, i to zazwyczaj w niewielkiej ilości kilobajtów. Megabajt, jednostka x1000 większa, musiała się wydawać bardzo nieprawdopodobna.
Comments
Comments powered by Disqus