It's good to live in future, again



Opóźnienie wydania bety spowodowało wzrost mojej niecierpliwości i przyspieszenie decyzji o przejściu na Fedorę 11. Trochę niepewnie — przepisanie zarządzania pamięcią masową w instalatorze pociągnęło za sobą pewną ilość błędów. Do aktualizacji podszedłem więc z backupem i planem.

Cały proces przebiegł następująco:

  1. instalacja sieciowa F10 w wirtualce w KVM w konfiguracji przypominającej moją obecną instalację na laptopie, czyli szyfrowanie+ext4
  2. instalacja i uruchomienie PreUpgrade, zassanie 881MB pakietów
  3. skopiowanie plików z wirtualki do /var/cache/yum/preupgrade na laptopie, bo po co ściągać dwa razy; obrazy z /boot/upgrade/ też warto wziąć
  4. dokończenie preupgrade
  5. po zweryfikowaniu poprawności aktualizacji w maszynie wirtualnej, instalacja i uruchomienie preupgrade na właściwym systemie
  6. restart i fail. Nie może zamountować niektórych systemów plików z fstab. Hmm. A-ha, zakomentowałem wpisy dotyczące NFSów i poszło dalej, rzucając wyjątkiem w instalatorze na sam koniec. Ale system się zaktualizował.

Jak działa preupgrade? W zasadzie podobnie do opcji upgrade, którą można wybrać w instalatorze uruchomionym z płyty. PE odpalone na działacej instalacji Fedory sprawdza jakie pakiety są do instalacji i pobiera je z sieci, umieszczając w /var/cache. Pobrany zostaje również obraz instalatora, który trafia do /boot. Jest dość duży, więc warto mieć około 200 MiB wolnego miejsca. W czasie pobierania można dalej korzystać z komputera i dopiero po zakończeniu zrestartować system. W menu grub pojawia się nowa pozycja Upgrade to .... Jak można się domyślić, jej wybranie skutkuje uruchomieniem instalatora i aktualizację uprzednio pobranymi na dysk pakietami. Wszystko dlatego, że deweloperzy Fedory nie uznają aktualizacji na żywym systemie, przy okazji rzucając hasła o większych możliwościach migracji (LVM→LVM2, ext3→ext4→btrfs, itp.).

Proces aktualizacji zajął u mnie około 2h, nie licząc ściągania paczek z sieci. Przy okazji okazało się, że domyślna instalacja Fedory 10 zawiera trochę ponad 1024 pakiety. Po pół roku używania, w mojej instalacji do aktualizacji było ponad 1600 pakietów.


Archived comments:

stef 2009-03-23 18:16:26

1600? Sporo..

$ rpm -qa | wc -l
919

Comments


Comments powered by Disqus