Nowoczesne feministki
Kilkanaście dni temu słyszałem mniej więcej taką wymianę zdań, między trójką dziewczyn:
- Pójdziemy 8. marca do Jaśkowej? Jest impreza specjalnie z okazji Dnia Kobiet.
- Dobrze, ale pamiętaj, że najpierw idziemy na manifę.
Archived comments:
DoomHammer 2008-03-08 16:44:34
Pamiętaj, że feministki chcą obalić WSZELKIE stereotypy na temat kobiet...
kodama 2008-03-08 17:10:20
Nie rozumiem... To znaczy, że feministki nie mogą się bawić, czy że nie mogą być kobietami?
Feministki walczą ze stereotypami, uprzedzeniami i dyskryminacją, ale nie zaprzeczają swojej kobiecości.
Jesteśmy, kobiety i mężczyźni, różni, ale te różnice nie mogą nas dzielić.
Elwis 2008-03-08 17:35:40
Feministki to takie stworzenia które chcą być nadal stawiane na piedestale, podczas gdy żądają równego traktowania xD
Zal 2008-03-08 18:18:08
Walka o prawa z zachowaniem wcześniejszych przywilejów ;] Ale po tym, co przeczytałem na Wiki na temat feminizmu to już nic mnie nie zdziwi.
Prawie nic - artykuł pt. maskulizm też jest ciekawy ;p
przecietny 2008-03-08 22:24:34
Są kobiety i są feministki.
Biały 2008-03-10 00:47:31
Kompletnie nie rozumiem o co chodzi. Że niby Dzień Kobiet miałby być niefeministyczny, czy co?
Elwis 2008-03-10 07:07:22
Biały, na jakim ty świecie żyjesz? Przecież czczenie kobiet to karygodne naruszenie równości kobie ;)
kodam 2008-03-10 23:42:21
Zalezy z jakiego punktu feministycznego patrzymy. W przypadku f. radykalnego tak by to własnie wyglądało, f. kulturowy mówi zupełnie co innego. Feministką jest każda kobieta, tak na dobrą sprawę, która czuje się równa mężczyźnie i pragnie realizować swoją drogę życiową bez względu na kulturowe uwarunkowania. Feministką może być kura domowa z 7 dzieci, jeśli jest to jej świadomy wybór, a nie narzucony. Feminizm był i jest potrzebny, niestety w Polsce pokutują dwa stereotypy: krzyczącej sufrażystki lub niedogolonej lesbijki. A to tak nei wygląda. Naprawdę. Myślę, że powielanie stereotypów nie jest wskazane w merytorycznej dyskusji. Dziękuję ;)
Biały 2008-03-10 23:50:30
Nie rozumiem, dlaczego nawet radykalny feminizm miałby się kłócić ze świętowaniem Dnia Kobiet. Przecież 8 marca został ustanowiony jako święto, jak zresztą informuje Wikipedia, "jako wyraz szacunku dla ofiar walki o równouprawnienie kobiet".
"Święto to zostało ustanowione dla upamiętnienia strajku 15 tysięcy kobiet, pracownic fabryki tekstylnej, które 8 marca 1908 roku w Nowym Jorku domagały się praw wyborczych i polepszenia warunków pracy. Właściciel fabryki zamknął strajkujące w pomieszczeniach fabrycznych z zamiarem uniknięcia rozgłosu. W wyniku nagłego pożaru zginęło 129 kobiet."
Jest to więc święto właśnie typowo feministyczne, ustanowione zresztą przez feministki właśnie.
kodam 2008-03-10 23:56:05
Tak, to prawda. Ale feminizmów jest naprawdę wiele, jak donosi wikipedia. A Elwis po prostu sprawfrazował zjawisko odrzucania Dnia Kobiet przez feministki w kontekście zjawiska, które nazywamy "seksizmem życzliwym" . Część feministek uważa, iż konwencjonalna uprzejmość wobez kobiet (np. otwieranie im drzwi albo wręczanie kwiatka na Dzień Kobiet) ma na celu zamaskowaną dyskryminację, co w niektórych wy[adkach jest faktem. Ja nie do końca się z tym zgadzam, ale fakt. Feministyczne święto według niektórych feministek stało się kolejnym narzędziem "opresji" wobec kobiet (żeby było prościej: "masz kwiatek, czego jeszcze chcesz??"). Ufff...
Biały 2008-03-10 23:59:47
Myślę, że kobietom, którym przeszkadza kwiatek z tej czy innej okazji, należy zaproponować, by podobnie obdarowywały mężczyzn (dostałem zresztą dziś od mojej TŻ pokaźną czekoladę) - wówczas podarunek zostaje niejako "odczarowany" i zostaje zwyczajnym aktem życzliwości i docenienia. A otwierać drzwi powinna po prostu osoba, której lżej jest to zrobić. :)
Zal 2008-03-11 02:46:48
Wczoraj był "dzień mężczyzn" i nikt na ulice w sposób bardziej zorganizowany nie wyszedł. Trzeba coś z tym zrobić! :P
Comments
Comments powered by Disqus