Kolejny Krok (Electric Rudeboyz)
Kolejny krok, kolejny, kolejny krok /* repeat */ Kolejny krok w głąb spoconego miasta Na światłach tłok; chodnikiem idzie niewiasta. Na szmulach po maturze ziemena (???) pieniędzmi szasta Cała okolica tonie w miejscach blasku w odblaskach. Kolejny krok po spoconego miasta Chłopaki w swych maskach stoją przy fastach foodach XXX kebab, w nosie feta, a w tętnicy wóda. dodaweć może coś dzisiaj trafić się uda. Kolejny krok i mijam wraki ludzi na skraju, na jednym ze swoich ostatnich hajów. Na początku wszystko było jak w raju Teraz ważne są minuty, a nie to, co nazajutrz. Szybkie życie to nie rozwiązana krzyżowka, Wyładowana problemami wielka ciężarówka W piwnicy, w bramie, na dworcu miejscówka Coraz szybciej się kręci na zegarze wskazówka. Kolejny krok w głąb miasta, które rzadko się budzi Widzę dookoła tłum tysięcy samotnych ludzi Na skręcenie karku biegną goniąc każdą sekundę Bo wielu z nich z życiem toczy najcięższą rundę Tutaj ludzie złożeni i maksymalnie prości Tyle samo nienawiści ile miłości I radości, tyle samo co bezpodstawnej złości, podłości, z wielu powodów wkurwionych gości. W głąb ulicy na której nikt o nic nie pyta nikogo I nikt nic nie chce wiedzieć, każdy idzie swoją drogą W głąb ulicy, gdzie ciągle jest ten sam dzień Każdy ma swoją bajkę i nikt nie widzi Cię. Jak wszędzie każdy widzi tylko to, co widzieć chce Po co, skąd, dokąd, dlaczego, kiedy, co, jak i gdzie? Czasem bywa źle, wtedy tłumy krzyczą ,,nie!'' Czasem tu otwieram oczy, choć wydaje mi się, że śpię. Kolejny krok w głąb spoconego miasta Tu wszystko wiruje i tu ciśnienie narasta Gdy centralnie są ofiary, gdy patrzą psy I jeszcze bardziej narasta, gdy ofiarą jesteś Ty. Kolejny krok i kompletnie nie mam pojęcia co się dzieje Straciłem trochę mapę, z deka mózg mi się grzeje Tłoczno i duszno, choć wiatr czasem tu wieje Fakt z faktem kleję, w tym tramwaju szaleję. Mijam tych ludzi, którym strach bije z twarzy W najcięższej chwili nikt by pomóc się nie odważył Każdy z nich, co na twarzy widać, że nieraz się sparzył Niecierpliwie pragną nie przejąć się wydarzył Kolejny krok i nie mogę dogonić tego miasta Coraz dłuższy chodnik pod stopami mi wyrasta Na obrazkach przede mną tysiące scenariuszy Tylko trzeba zrobić krok, tylko trzeba w miasto ruszyć.
Słowa: Electric Rudeboyz, płyta ,,Kolejny krok'';
Przepisał: (jid) zdzichuBG//chrome.pl;
Proszę o wszelkie korekty i poprawki
Archived comments:
GDR! 2006-06-16 00:35:00
Yeah, kolejny tekst ER :) Gratuluje dobrego sluchu.
RedHand 2006-06-17 16:10:04
Mogliby kolejną płytę wydać.
Comments
Comments powered by Disqus