IDX, dzień pierwszy (czyli wczoraj).
Skompilowałem PostgreSQLa. Utworzyłem prostą bazę z czterema polami:
imie, imie2, nazwisko oraz numer indeksu. Wpisałem ręcznie pierwsze
czterdzieści kilka osób celem testu.
Dostęp do danych zrealizałem przez prosty (1223 bajty) skrypt .cgi
w Perlu. Sprawdza obecność wszystkich pól, gdy którychś brakuje,
wyświetla formularz odpowiedni. Działa poprzez GET. Dozwolone
kombinacje danych (co trzeba podać, aby uzyskać odpowiedź):
imię+nazwisko, nazwisko+numer indeksu, numer indeksu.
A, serwer WWW to Boa, nie będę instalował cięższych rzeczy na
mojej workstacji.
W tym momencie baza uzyskała podstawową funkcjonalność. Jest IMO
legalna:
Dz.U.97.133.883. Ustawa o ochronie danych osobowych z dnia 29 sierpnia 1997 r.
(Dz. U. z dnia 29 pazdziernika 1997 r. z pozn. zm.)
Rozdzial 1, Art. 3 punkt 4:
4. Ustawy nie stosuje sie do osob fizycznych, ktore przetwarzaja dane
wylacznie w celach osobistych lub domowych.
Moim osobistym celem jest zdobycie praktycznej umiejętności operowania
na bazach danych z dostępem przez WWW, email, sms, Jabber.
Zbiór danych wybrałem taki a nie inny, gdyż: a) Jest dość obszerny;
b) czasami przydaje się, gdy ktoś prosi o sprawdzenie jego wyniku
z kolokwium/egzaminu/itp.; c) sposób wprowadzania danych stanowi
ważną część projektu; d) dane zostały publicznie udostępnione przez
dziekanat (Wydzial ETI PG, piętro I, gablotki nr 9 i 10);
Archived comments:
zgoda (jarek) 2003-11-26 22:00:09
Bardzo duże ilości dziwnych danych publikuje warszawski ZTM: http://www.ztm.waw.pl -- po prostu rozkład jazdy ;)
zdzichuBG 2003-11-26 22:05:32
Ale maja maly wspolczynnik ,,fun'. Wystarczy je sparsować i wrzucić do bazy. Dane na które ostrze sobie zęby będą ekstrahowane z filmu przedstawiajacego listy wywieszone przy dziekanacie ;)
Comments
Comments powered by Disqus